mar 22 2004

jakos tak..


Komentarze: 0

Była przerwa.. czy pomogła? niebardzo. W głowie zament,haos. Nie umiem sobie znaleźć miejsca, snuje sie po domu.. milcze.Cos sie przestawoło i nie umie zaskoczyc spowrotem. Zawsze już tak bedzie ? Jeśli tak to współczuje wszystkim którzy mają ze mną kontakt, jetem nie do zycia.. W zasadzie dla kogo ja zyje? Dla kogoś ? niee... dla siebie ? bhaha.. napewno nie... Wniosek : Dla moich zwierzakow, tak dla nich życ mogę. tylko im jakis pozytek wynika z tego mojego marnego bytu. Naleza im sie najwiekse podziekowania.. zawsze któryś z moich milaków jest blisko.. nawet teraz szczur siedzi mi na ramieniu,drugi szczur biega  po dywanie koło nog a trzeci siedzi sobie na poduszce. Moi nalepsi przyjaciele Borys, Mrówa i Tekla

Szaro w pokoju, za oknem, w głowie... szare mysli, szary swiat, szare zycie..... szara JA

east : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz