ech..

Kolejny dzień ferii... kolejna przygnebiajaca doba. W dodatku doszło do takiej desperacji ze zalożylam bloga : po co mi to? na co ? obnażać sie publicznie.. bez sensu. Dla tego pewnie w przeciagu kilku dni ten blog zniknie.Nie wiem.. za duzo czasu wiec siedze i mysle a im wiecej mysle tym gorzj sie czuje. Przestac myslec ? eee to nie wykonalne.. Nie ma pojęcia co robic, moze odciac sie od wszystkich ktorych mam.. czyli raptem moze 3 osob. Ech nie wime... zniknąc to było by najlepsze rozwiazanie, nie trzeba bylo by mysleć ani sie niczym przejmować.. życie nie jest warte tego wszystkiego co nas spotyka w czasie jego trwania